Niektórzy nazywają go wariacją na temat naleśnika, inni rodzajem omleta. Nie ważne jednak, jak zaklasyfikujemy dutch baby, ten holenderski przysmak idealnie sprawdzi się na śniadanie. Możesz przygotować go dla siebie, dziecka, przyjaciół albo miłości swojego życia. Doskonale sprawdzi się jako danie na urodzinowe śniadanie niespodziankę, a nawet jako śniadanie do łóżka! Zaimponuj bliskim i spróbuj poeksperymentować w kuchni. Nie obawiaj się, nasz pomysł na dutch baby to przepis, któremu podoła praktycznie każdy!
Przepis na dutch baby na słono – z burratą i groszkiem
Dutch baby z burratą i groszkiem to pyszne śniadanie. Z naszego przepisu zrobisz 1 większą lub dwie mniejsze 2 porcje. Czas przygotowania to około 35 minut. Zdążysz więc wyczarować śniadanie niespodziankę dla partnera/partnerki lub całej rodziny nie tylko w weekend, ale i na co dzień, przed pracą.
Naleśnik inaczej – holenderski dutch baby
Dutch baby, czyli naleśnik holenderski (nazywany też czasem naleśnikiem niemieckim, Bismarckiem, holenderskim puffem czy Hootenanny) to rodzaj dania idealnego na śniadanie, ciepłą kolację lub lunch do pracy. Smakuje dobrze na zimno i na ciepło. W przeciwieństwie do większości naleśników, nie przygotowuje się go smażąc ciasto na patelni. Zamiast tego jest pieczony w piekarniku.
Naleśnik holenderski swoim wyglądem nie przypomina znanych nam polskich naleśników (cienkich, wzorowanych na francuskich crêpe). Jest grubszy i bardziej puszysty, dlatego często kojarzy się z omletem lub naleśnikiem amerykańskim (pankake).
Dutch baby – z czym to się je?
Dutch baby może być przygotowywany na słono i na słodko. Rodzaj dodatków zależy głównie od inwencji przygotowującego. Dodatki nie są zawijane w naleśnik, ani dodawane bezpośrednio do ciasta (jak w przypadku omletów francuskich). Posypuje się nimi wierzch już upieczonego naleśnika. Czasem dodatkowo zapieka całość w piekarniku.
Napisz komentarz